Obiecywałam kiedyś, że poświęcę temu zapachowi osobny wpis.
Dotrzymuję słowa :)
Należy do moich ulubieńców od pierwszego niuchnięcia.
Kompozycja nienachalna a wyraźna.
Jak na EDT bardzo łądnie trzyma się mojej skóry, bo nawet do 9 godzin
(w zależności od warunków atmosferycznych).
Ciężko opisać mi ten zapach.
Jest w nim pustynna suchość i słońce; cień oazowych palm i przytulność nocy;
iskry z ogniska i chłód świtu.
Barwy szat tuareskich, blask biżuterii oraz ciepło skóry.
Mur z gliny i zieleń roślin.
...
Timbuktu L`Artisan Parfumeur (at night) |
Timbuktu (at day) (nie mam pojęcia o co chodzi, ale mimo kombinacji nie mogę załadować tego zdjęcia w normalnej pozycji :/ ) |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz